W Gdańsku wykonano pierwszy w Polsce zabieg rekonstrukcji piersi z komórek macierzystych, po wcześniejszej amputacji z powodu nowotworu. Jednak pierś to dopiero początek, następna może być regeneracja mięśni, leczenie urazów i rekonwalescencja po zawale serca.

Komórki macierzyste tym się różnią od innych, że mogą dać początek dowolnym komórkom budującym nasze ciało. Dzielą się przez całe życie i teoretycznie umożliwiają „naprawę” naszych organizmów.

Zabieg przeprowadził znany onkolog Janusz Jaśkiewicz. Pobrał komórki macierzyste z fałd tłuszczu pacjentki, poddał je obróbce w specjalnym aparacie, a następnie wszczepił tak otrzymaną zawiesinę w miejsce po usuniętej piersi. Wszystko trwało 5 godzin.

– Godzinę na odessanie tłuszczu, dwie godziny przygotowania komórek w urządzeniu Celution 800/CRS i następna godzina na podanie w miejsce, gdzie mają się na nowo zagnieździć – opisuje prof.. Jaśkiewicz.

Komórki macierzyste znajdują się nie tylko w krwi pępowinowej. Znaczna ich ilość jest w fałdkach tłuszczu, głównie w bocznych wałeczkach nad biodrami. Tłuszcz do zabiegu odessano na tej samej zasadzie co przy modelowaniu sylwetki.

– Dużą ilość komórek mieszamy z mniejszą ilością tłuszczu. Są mocno skoncentrowane i jak się tę zawiesinę przeszczepi to ona staje się częścią organizmu – mówi lekarz. – Jeśli podamy własny tłuszcz, to powstaje idealny materiał do rekonstrukcji.

Tę metodę opracowano w Stanach Zjednoczonych. Jej zastosowanie jest ogromne. – W szeregu schorzeń, które są nieuleczalne. Na przykład przy trudno gojących się ranach, czy leczenia po zawale. Gdy uległ martwicy mięsień sercowy, w tym miejscu mogą powstać nowe naczynia – mówi Jaśkiewicz.

Zdaniem lekarzy nie ma możliwości by organizm odrzucił wszczep. Po prostu niewielka ilość komórek tłuszczowych (ok. 10 procent) może się nie przyjąć. Problemem może być jednak cena. Zabieg odtworzenia jednej piersi kosztował 20 tysięcy złotych, a NFZ go nie refunduje. Jest zbyt nowatorski.

Zabieg wykonano w prywatnej klinice SwissMed

Łukasz Konarski (źródło: TOK FM) 

Źródło: Rzeczpospolita (za TOK FM)