Komórki z krwi pępowinowej, niegdyś wyrzucanej do kosza po narodzinach dziecka, uratowały już życie wielu tysięcy ludzi na świecie – przypominają naukowcy i lekarze. O ich wykorzystaniu w medycynie mówili w Warszawie na spotkaniu z mediami

Pionier badań nad komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej, prof. Hal E. Broxmeyer z zakładu mikrobiologii i immunologii Indiana University School of Medicine w Indianapolis (USA) przypomniał, że pierwszy na świecie przeszczep macierzystych komórek krwiotwórczych (tzw. hematopoetycznych) z krwi pępowinowej został wykonany w 1988 r. w Hopital Saint-Louis w Paryżu pod kierunkiem prof. Elaine Gluckman. Pacjentem był sześcioletni wówczas Matthew Farrow, który cierpiał na genetycznie uwarunkowaną niedokrwistość Fanconiego.

Od tamtej pory na świecie wykonano już ponad 30 tys. przeszczepów macierzystych komórek krwiotwórczych z krwi pępowinowej (od dawców niespokrewnionych, spokrewnionych, jak i przeszczepów komórek własnych pacjenta). Są one stosowane dokładnie w takich samych wskazaniach jak krwiotwórcze komórki macierzyste ze szpiku, czyli głównie w genetycznie uwarunkowanych chorobach krwi, niedoborach odporności i nowotworach krwi (białaczkach i chłoniakach).

Prof. Broxmeyer powiedział, że komórki krwi pępowinowej sprawdzają się w terapii niektórych wrodzonych chorób metabolicznych, jak mukopolisacharydoza. – Muszą być jednak przeszczepione wcześnie, gdyż w miarę jak dziecko dorasta, dochodzi do zmian, których nie można odwrócić – tłumaczył. Dodał, że krew pępowinową stosuje się też do odnawiania układu krwiotwórczego u osób poddawanych chemioterapii i radioterapii z powodu guzów nowotworowych.

Eksperci obecni na spotkaniu (28 maja) podkreślali, że jest wiele zalet przeszczepiania macierzystych komórek krwiotwórczych z krwi pępowinowej w porównaniu z przeszczepianiem komórek ze szpiku kostnego czy z krwi obwodowej.

Po pierwsze, krew pępowinowa jest łatwo dostępna. Pobiera się ją po narodzinach dziecka w procedurze, która jest nieinwazyjna i zupełnie bezpieczna dla noworodka oraz jego matki, tłumaczył prof. Broxmeyer. Nie budzi też wątpliwości natury etycznej. Komórki macierzyste są z takiej krwi izolowane, zamrażane i mogą być przechowywane przez wiele lat, a w razie potrzeby – szybko rozmrożone i wykorzystane do leczenia pacjenta.

Dr Dariusz Boruczkowski, specjalista chorób dzieci i transplantologii klinicznej zwrócił uwagę, że przy przeszczepianiu komórek z krwi pępowinowej wystarczy zgodność mniejszej liczby antygenów tkankowych (antygenów HLA) z biorcą.

Dodatkowo, przeszczepianie komórek z krwi pępowinowej wiąże się z niższym ryzykiem wystąpienia niebezpiecznej dla biorcy reakcji tzw. przeszczepu przeciwko gospodarzowi, zaznaczył prof. Broxmeyer. Zauważył też, że przeszczepianie komórek z krwi pępowinowej ma też pewne wady, w tym m.in. to, że można pozyskać tylko ograniczoną ich objętość, a okres potrzebny do odnowienia szpiku z ich udziałem jest dłuższy.

 źródło: http://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-rozwoj/Eksperci-komorki-z-krwi-pepowinowej-uratowaly-zycie-tysiecy-ludzi,130960,11.html